Wrocławianie chcieli wygrać z Polonią, która wcześniej przegrała cztery ligowe mecze z rzędu. Nie udało się, padł remis 2:2. Po meczu piłkarze Śląska nie ukrywali rozczarowania.
Krzysztof Ostrowski pomocnik Śląska:
- Nie ukrywamy, że przyjechaliśmy tutaj po komplet punktów. I na pewno w pewnym sensie nie jesteśmy zadowoleni z tego remisu, ale zawsze to jeden punkt. Zdecydowanie przeważaliśmy w drugiej połowie, ale zabrakło nam skutecznego wykończenia. Przemek Kaźmierczak jest defensywnym pomocnikiem, dlatego pomagał tam, gdzie robiła się dziura w obronie. Dlatego w drugiej połowie czułem się lepiej - zakończył.