Dla 32-letniego Mili będzie to powrót do reprezentacji po dwuletniej przerwie. Ostatnie spotkanie w biało-czerwonych barwach rozegrał 29
lutego 2012 roku przeciwko Portugalii. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem, a zawodnik Śląska na boisku pojawił się dopiero w 89. minucie.
Teraz selekcjoner Adam Nawałka docenił wysoką formę pomocnika Śląska, który po siedmiu kolejkach T-Mobile Ekstraklasy ma na koncie dwie bramki i trzy asysty i powołał go do kadry na eliminacyjny mecz z Giblartarem, który odbędzie się już
7 września w portugalskim Faro.
- Bardzo się cieszę z powrotu do reprezentacji. To jednak przede wszystkim wyróżnienie dla całej naszej drużyny, która w tym sezonie spisuje się naprawdę dobrze. Dlatego dziękuję kolegom z zespołu i trenerowi, bo bez nich nie byłoby tego powołania - mówi Mila, który w poniedziałek odleciał do
Warszawy, by stawić się na zgrupowaniu biało-czerwonych.
Wrocław.sport.pl ćwierka także na Twitterze >>