Wrocławskiej drużynie w tym meczu nie wychodziło zbyt wiele, ale w piłce nożnej liczy się efekt końcowy. Sztuką jest zwyciężyć po słabszym występie, a Śląsk zdobył jedną bramkę więcej od rywala i znacznie przybliżył się do gry w europejskich pucharach.
Śląsk kiepsko wyglądał w ofensywie w pierwszej części spotkania. Wrocławianie oddali wtedy tylko jeden strzał na bramkę - Flavio Paixao trafił piłką w poprzeczkę. Ale w meczu z Lechią zamiast efektowności wrocławianie postawili na efektywność. Śląsk w całym spotkaniu oddał tylko sześć strzałów, co jak na ofensywnie grającą drużynę jest wynikiem słabym. Ale z trzech celnych uderzeń jedno zakończyło się bramką. W 77. minucie meczu Flavio Paixao wykorzystał dogranie Roberta Picha i uderzył z pierwszej piłki, nie dając szans golkiperowi rywali.
Nieźle spisywała się obrona Śląska, a przede wszystkim bramkarz Mariusz Pawełek. Choć w kilku przypadkach dopisało mu szczęście - jak choćby w sytuacji z pierwszej części meczu, gdy strzał z rzutu wolnego Stojana Vranjesa zatrzymał się na poprzeczce.
Gdańszczanie we Wrocławiu zagrali bez swojego rozgrywającego Sebastiana Mili. Były kapitan Śląska został w Gdańsku z powodu kartkowej absencji.
Śląsk wygrał i wrócił na 4. miejsce w tabeli, ale nastroje w klubie przy Oporowskiej są dalekie od optymistycznych. I tym razem bowiem mecz Śląska nie przyciągnął kibiców. Na trybunach wrocławskiego stadionu w sobotę zasiadło tylko 6986 osób. Mecz zaprzyjaźnionych kibiców drużyn w minionych sezonach przyciągał po 18 tys. kibiców.
Znamienne, że podczas meczu rozlegały się gwizdy niezadowolonych z gry swojej drużyny kibiców. Na konferencji prasowej skomentował to trener Pawłowski: - Niektórzy zaczynają gwizdać.
Piłka nożna jest grą, w której są fajne okresy, ale są też trudniejsze chwile. Jak chcą gwizdać, niech nie przychodzą w ogóle. Ci, co gwiżdżą, są pewnie teraz smutni, bo wygraliśmy - mówił poirytowany.
Szkoleniowiec Śląska po meczu z Lechią poruszył jeszcze jeden istotny temat - przyszłości snajpera Marco Paixao. Portugalczykowi za miesiąc kończy się umowa z wrocławskim zespołem. Niedawno w mediach pojawiły się informacje, że napastnik być może pozostanie w Śląsku.
Pawłowski przyznał jednak, że Portugalczyk nie otrzymał od Śląska jeszcze oficjalnej oferty przedłużenia umowy. - Myślę, że gdyby przedstawiono Marco kontrakt, jego sytuacja stałaby się dużo jaśniejsza. Żeby doszło do spotkania dwóch stron, to może wiedzielibyśmy więcej? Jestem pracownikiem klubu i zajmuję się sprawą sportową. Jestem za tym, by Paixao został w Śląsku, ale to nie zależy ode mnie - tłumaczył.
Do zakończenia sezonu pozostały dwie kolejki. W środę Śląsk gra z Wisłą w Krakowie, a w niedzielę we Wrocławiu z Pogonią Szczecin.
Śląsk - Lechia 1:0 (0:0)
Bramka: Flavio Paixao (77.)
Śląsk: Pawełek - Zieliński, Celeban, Pawelec, Dudu - Hateley (56. Danielewicz), Hołota, F. Paixao, M. Machaj (61. Grajciar), Pich - M. Paixao
Lechia: Budziłek - Grzelczak, Gerson, Janicki, Wojtkowiak - Łukasik (71. Możdżeń), Borysiuk, Nazario, Vranjes (80. Buksa), Makuszewski (85. Malbasić) - Colak
Śląsk - Lechia
44 proc. | posiadanie piłki | 56 proc. |
6 | strzały | 13 |
3 | celne | 3 |
2 | niecelne 7 |
4 | rogi | 4 |
16 | faule | 14 |
Inne mecze:
Legia Warszawa - Wisła Kraków 1:0, Jagiellonia Białystok - Górnik Zabrze 3:2, Lech Poznań -
Pogoń Szczecin 1:0.
Lp. | Drużyna | Mecze | Punkty | Bilans bramek |
1. | Lech | 35 | 39 | 61:32 |
2. | Legia | 35 | 38 | 62:33 |
3. | Jagiellonia | 35 | 35 | 52:41 |
4. | Śląsk | 35 | 29 | 47:42 |
5. | Lechia | 35 | 28 | 43:43 |
6. | Wisła | 35 | 27 | 56:47 |
7. | Górnik | 35 | 26 | 49:52 |
8. | Pogoń | 35 | 22 | 43:47 |