W
rozmowie z gazetą potwierdza to menedżer i mechanik Amerykanina Rafał Haj. Jak przekonuje, Hancock dostał dobrą ofertę z wrocławskiego klubu, a ostateczną decyzję ma podjąć w ciągu dwóch, trzech dni.
- Na co ja będę Grega namawiał? Ja go namawiam na
Wrocław. To, że latem stadion może zostać zamknięty, jest bez znaczenia. Wszystkie mecze i tak będzie trzeba odjechać. Ale to Greg podejmie decyzję. Na razie jest jeszcze w Szwecji. Niebawem przeniesie się z rodziną do Kalifornii, zimą z pewnością polecę do niego w odwiedziny na jakiś tydzień - mówi Haj.
Przypomnijmy, że Hancock zakładał już plastron wrocławskiej drużyny, w sezonach 1998-2004.