Piątkowy mecz Impelu z Siódemką nie dostarczył kibicom zbyt wielu emocji. Faworyzowane wrocławianki zaprezentowały równą i wysoką formę i na rozprawienie się z drużyną z Legionowa potrzebowały tylko godziny i 15 minut. Różnica klas szczególnie widoczna była w pierwszym secie, którego gospodynie wygrały 25:17. Kolejne dwie partie zwyciężały do 19.
Po raz kolejny w tym sezonie bardzo dobre spotkanie zaliczyła amerykańska środkowa Impelu - Makare Wilson, która zakończyła pojedynek z dorobkiem 14 punktów i tytułem MVP meczu.
Teraz siatkarki Impelu o siódme miejsce w tabeli rywalizują już tylko korespondencyjnie z ekipą Pałacu
Bydgoszcz. Przed ostatnią kolejką bydgoszczanki wyprzedzały klub z Wrocławia jednym punktem. Podopieczne Tore Aleksandersena wygrały z Siódemką za trzy punkty i jeśli Pałac przegra w sobotę z MKS-em Tauron Dąbrowa Górnicza, to wrocławianki zrealizują swój cel i w pierwszej rundzie fazy play-off nie trafią na najlepszy zespół Orlen Ligi - Bank
BPS Muszyniankę Fakro Muszyna.
Tak więc na razie Impel jest w połowie drogi do siódmej lokaty w lidze. Losy wrocławianek ostatecznie rozstrzygną się w sobotę ok. godz. 20, kiedy poznamy wynik pojedynku Pałacu z Dąbrową. Można jednak przypuszczać, że siatkarkom z Wrocławia uda się przeskoczyć w tabeli bydgoszczanki, ponieważ zawodniczki z Dąbrowy Górniczej wciąż mają o co grać. Nadal biją się bowiem z BKS-em Aluprofem
Bielsko-Biała i Atomem
Treflem Sopot o tytuł wicelidera rozgrywek po zakończeniu fazy zasadniczej.
Impel Wrocław - Siódemka Legionovia Legionowo 3:0 (25:17, 25:19, 25:19)
Impel: Konieczna (9 pkt), Wilson (14), Pyziołek (12), Djurisić (9), Ognjenović (4), Medyńska (l) oraz Mroczkowska (4), Polak (5)
Legionovia: Sołodkowicz (7), Skorupa (4), Gierak (8), Bąk (3), Łukaszewska (2), Jóźwicka (1), Saad (l) oraz Maciejczyk (1), Chojnacka, Michailenko (12), Siwka (l)